Sąd Okręgowy w Nowym Sączu wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2024 r. (sygn. akt II Ka 92/24) uniewinnił naszego klienta od popełnienia przestępstwa oszustwa kwalifikowanego z art. 286 § 1 k.k. Kasacja oskarżyciela posiłkowego okazała się bezzasadna. Poniżej nasz krótki komentarz do tej ciekawej i zakończonej sukcesem sprawy.
❌ Dłużnik nie zawsze jest oszustem! ❌
Coraz częściej przedsiębiorcy próbują dochodzić swoich należności przy pomocy instrumentów prawnokarnych, oskarżając kontrahentów o oszustwo z art. 286 § 1 k.k. Dlaczego? Bo dla „pokrzywdzonego” postępowanie karne jest darmowe, a sąd może zasądzić naprawienie szkody w wysokości niezapłaconej faktury. W efekcie, niektórzy wierzyciele traktują sądy karne jako „narzędzie windykacyjne”, co prowadzi do nadużyć. Postępowanie karne wykorzystywane jest tam, gdzie powinno znaleźć zastosowanie prawo cywilne. Ekonomicznie jest to zrozumiałe, ale czy z punktu widzenia litery prawa słuszne? 🤔
💡 Przestępstwo oszustwa ma miejsce przykładowo wówczas, gdy już w momencie zawierania umowy sprawca wprowadza drugą stronę w błąd (np. nie ma zamiaru wywiązać się z umowy) lub zataja istotne z punktu widzenia transakcji informacje (przykładowo dotyczące standingu finansowego przedsiębiorcy). Z kolei, jeśli brak płatności wynika z późniejszych okoliczności (np. sporu co do kwoty), sprawa powinna być rozstrzygana na drodze cywilnej – a nie karnej! Mimo to, w wielu sprawach zarzut oszustwa jest wykorzystywany jako narzędzie nacisku. Taka praktyka nie tylko obciąża wymiar sprawiedliwości, ale niejednokrotnie prowadzi do niesłusznych oskarżeń.
⚖ Jak broniliśmy naszego klienta?
Nasz klient został oskarżony o oszustwo na kwotę 40 000 zł, z czego 25 000 zł miało stanowić „szkodę” (niezapłacona wartość faktur). Jednak sprawa okazała się nie być tak zerojedynkowa:
✅ wykazaliśmy, że sprawa była już wcześniej osądzona jako przestępstwo z art. 270 § 1 k.k. (powaga rzeczy osądzonej);
✅ udowodniliśmy, że nie było oszustwa – nasz klient zapłacił 15 000 zł, czyli tyle, ile faktycznie był winien. Sporna kwota 25 000 zł nie została uregulowana, bo istniał realny konflikt co do jej zasadności.
W konsekwencji:
🔹 Sąd Rejonowy w Nowym Sączu umorzył postępowanie ze względu na res iudicata.
Następnie, obie strony złożyły apelacje. Naszym zdaniem, z uwagi na przeprowadzenie całego postępowania dowodowego, wyrok powinien być dalej idący i opiewać na uniewinnienie. W wyniku apelacji:
🔹 Sąd Okręgowy w Nowym Sączu prawomocnie uniewinnił naszego klienta
🔹 Kasacja pokrzywdzonego? Oddalona jako oczywiście bezzasadna.
Ta sprawa doskonale pokazała jakie mamy podejście do spraw naszych klientów. Pomimo korzystnego wyroku wydanego przez Sąd I instancji (umorzenie postępowania) dążyliśmy do jeszcze lepszego wyroku przed sądem odwoławczym. Wszystko po to, aby sąd jednoznacznie przesądził, że nasz klient nie dopuścił się przestępstwa. I to się udało.